Odbudowa włosów zniszczonych jest wieloetapowa. Najczęściej problemy z włosami związane są z nieprawidłową pielęgnacją i inwazyjną stylizacją włosów, choć bywa, że destrukcyjny wpływ na nią mają czynniki zewnętrzne, a także przebyte czy czynne choroby i przyjmowane leki. Dowiedzcie się jak odbudować zniszczone kosmyki krok po kroku.
Krok pierwszy: wizyta u fryzjera i określenie problemów włosów
Na początek warto odwiedzić fryzjera i podciąć rozdwojone końcówki włosów. Fryzjer może też przeprowadzić jeden z zabiegów regeneracyjnych, np. zabieg na podczerwień z użyciem pielęgnicy czy też peeling trychologiczny. Pierwszy z nich wzmacnia i odżywia włosy, a drugi pomaga pozbyć się problemów skóry głowy.
Warto skorzystać też z zabiegu jakim jest sauna na włosy. Fryzjer myje włosy podobnie jak w przypadku pozostałych metod regeneracyjnych, następnie nakłada odżywczy preparat, a później siadacie pod specjalną kopułą, która wytwarza parę o temperaturze 40 stopni i otwiera łuski włosa, pomagając wniknąć preparatowi w strukturę włosa.
Taki zabieg poprawia też ukrwienie skóry głowy. Regeneracyjne zabiegi fryzjerskie trwają od 20 do 40 minut. Po saunie fryzjer spłukuje włosy naprzemiennie zimną i ciepłą wodą aż do zamknięcia łusek włosa. Jeżeli nie decydujecie się na zabieg, a jedynie podcięcie końcówek, to zawsze możecie usłyszeć kilka cennych rad, czy wskazówek dotyczących doboru odpowiednich kosmetyków do włosów.
Krok drugi: eliminacja złych nawyków jeśli chodzi o pielęgnację włosów
Drugim krokiem powinna być eliminacja złych nawyków pielęgnacyjnych i wprowadzenie tych odpowiednich. Zanim sięgniecie po kosmetyki do pielęgnacji włosów zniszczonych, podpowiemy czego robić nie należy. Otóż trzeba wystrzegać się mycia włosów bardzo ciepłą wodą, bo to wysusza i niszczy włosy.
Najlepiej gdy temperatura jest letnia lub ciepła, ale nie wyższa niż 40 stopni. Nie należy przesadnie pocierać skóry głowy przy rozprowadzaniu szamponu. Trzeba wykonywać delikatny masaż. Pocierania należy unikać także po myciu, to samo dotyczy intensywnego wykręcania włosów, które je osłabia.
Nie należy sięgać po odżywki bez spłukiwania, jeśli włosy są zniszczone bo mogą zbytnio je obciążać. Koniecznie trzeba stosować kosmetyki termoochronne, jeśli chce się korzystać z ciepłego nawiewu suszarki czy prostownicy. Generalnie jednak należy tego unikać i najlepiej suszyć włosy chłodnym nawiewem. Trzeba unikać produktów, które w swoim składzie mają SLS czy SLES, gdyż mogą powodować przesuszanie się włosów przy częstym stosowaniu.
Należy ograniczyć częstotliwość farbowania. Nie należy robić tego częściej niż raz na trzy miesiące, a najlepiej zamienić farbowanie czy kolejne rozjaśnianie na tonowanie, które nie powoduje dalszej degradacji włosa, czyli rozchylenia łuski włosa.
Krok trzeci: wprowadzenie delikatnej rutyny pielęgnacyjnej do włosów zniszczonych
Dochodzimy do sedna, czyli doboru odpowiednich kosmetyków. Do włosów zniszczonych bardzo dobrze sprawdzają się produkty z keratyną i ceramidami.
Trzeba pamiętać, że w przypadku keratyny takich szamponów czy odżywek nie należy stosować codziennie, a np. raz w tygodniu, aby nie doprowadzić do nadmiaru protein w strukturze włosa, co skutkuje ich szorstkością i trudnością w rozczesywaniu, a w konsekwencji uzyskuje się efekt odwrotny do zamierzonego.
Takie produkty są niezbędne, ale stosowane w odpowiednich odstępach czasowych. Na co dzień świetnie sprawdzają się szampony i odżywki na bazie humektanów takich jak kwas hialuronowy, mocznik czy aloes i emolientów, czyli naturalnych olejów zawierających kwasy Omega-3 i Omega-6, a także witaminy i cenne minerały.
Pozwalają nawilżyć włosy i stworzyć na nich film ochronny przed czynnikami zewnętrznymi. Odżywki emolientowe nakłada się poniżej nasady włosów, aby ich nie obciążyć. Warto też stosować metodę OMO przy myciu włosów.